wtorek, czerwca 06, 2006

Stonehenge

Byłem wczoraj w STONEHENGE!!!! STONEHENGE!!!!!!!! ....
No właśnie. Wczoraj wraz z Kristą i Lechem wybraliśmy się w to cudowne miejsce:) Co więcej samochodem! Prowadziłem angielski samochód. Nie tylko, że jeździłem ze złej strony ale jeszcze go prowadziłem. Fajnie, nie?
Na początku było strasznie, ale dopóki jechałem "przerażony" to w sumie wszystko było ok. Potem jak się choć na chwile rozluźniłem to było gorzej np: to w który pas mam wjechać? Całe szczęście na ogół był ktoś przede mną (np: metodą mamy jechałem na początku za ciężarówką:) ) Nawet do rond się przyzwyczaiłem, wieć spoko.
Wracając do głównego wątku. Stonehenge naprawdę robi wrażenie. I co z tego, że wygląda jak na tapecie w Windowsach. Po prostu WOW!!!! Tylko koło 80 zdjęć kupy kamieni;)
Potem jeszcze byliśmy w Salisbury z taką maciupeńką katedrą. Naprawde malutka - mój blok by się z luzem zmieścił w środku. Kolejne 70 zdjęć.
I wróciliśmy do domu.
Niby dużo nie napisałem, ale ciężko opisać co widziałem.
A zapomniałbym Renault Clio z szyberdachem spowodowało u mnie mocną opalenizne na rączkach.